Четвер, 25.04.2024, 11:01
Для контактів gnizdichiv@mail.ru, Гість | RSS
Меню сайту
Рекомендую
Статистика
bigmir)net TOP 100
сторінка 1 / сторінка 2 / сторінка 3 /

KRONIKA POWSZECHNA


Po odśpiewaniu pieśni ceremonialnych, przemówił Najprzew. Arcyb. ks. Bilczewski.

Różne chwile wielkie, uroczyste — mówi) On — zapijane są w kronice tej parafii. Od lat trzydziestu blizko przybywają tu pielgrzymki wszystkich trzech obrządków, by u stóp Mateńki Bożej złożyć pokłon .lej Synowi i .lej, ukochanej Matce Narodu. Nie było biskupa w kraju, któryby tu nic przyszedł, by oddać rządy nad swą dyece- zyą. Była też chwila uroczysta w r. 1894, kiedy ton obraz łaskami słynący przeniesiono z drew­nianej kapliczki na tron godny w murowanej świątyni. Ale dzień dzisiejszy jest dniem najwię- kszej chwały dla Kocha winy, bo dziś ukorono­wanie Jezusa i Maryi.

Naprzód Jezusa a potem Maryi, bo tak każe wiara, tak każe ceremoniał. Uroczystość korona­cyjna to najwyższy akt hołdu i czci zewnętrznej, a więc nic dziwnego, że na tę uroczystość przy­byli wszyscy arcybiskupi kraju, za co im składam podziękę.

Wiem, jak Kochawina wyglądała lat temu kilkanaście. Dziś wiele się zmieniło. Cieszę się z tego i miło mi, że mogę ks. Trzopińskiemu wyrazić wdzięczność mą. Znać Marya milo przyj­muje dowody czci z jogo strony, że dała mu do­czekać dnia tego uroczystego.

Dziękuję kapłanom za to, źe przybyli z po­sługą dla ludu, a potom wszystkim za trud dzię­kuję, za ofiary, które złożyli, za złoto, srebro, za łzy, z których ukuli korony dla Matki Naj­świętszej. Byliście dziś narażeni na trudności i niowygody, ale to niechaj będzie także waszą ofiarą dla Niej.

Nieśliśmy przed chwilą ten obraz Matki Naj­świętszej na miejsce koronacyi. Wszyscy tu obecni go nieśli, serce swe podstawiali. A teraz pragnę, by z większem jeszcze odtąd umiłowaniem wszyscy szli do domów, bo wszakże wyścio wszyscy Ją koro­nowali.

Przypomnę wreszcie dlaczego Chrystusowi i Maryi należą się od nas korony. Jest to w pierw­szym rzędzie akt wdzięczności naszej. Coraz to więcej po świecie słychać głosów; >nie chcemy, by Jezus nam królowałc.

Ta dzisiejsza koronacya ręką całego narodu, jest głośnym przeciw temu protestem.

O  Jezu, nasz królu pobłogosław ludowi Two­jemu !

O  Maryo, królowo nasza, pobłogosław ludowi Twojemu.

A dalej dlaczego Jezusowi należą się od nas korony? Dlatego, bo jest On królem w calem togo słowa znaczeniu. Królowie ziemscy panują zawsze z woli ludów, a Chrystus, króluje przez istotę Swoją bo ma On, jak Bóg sam, nad wszystkim moc i władzę.

*Na szacie jogo napis: Król Królów i Pan Panów x.

Jest także królem z prawa nabytego, bo dał siebie na okup za nas. On za nas dał przybić ciało swe i duszę ludzką na krzyż. Więc cierpiał wszystko, co tylko można było wycierpieć. I przez to nas okupił.

Jest królem z wolnego wyboru, bo Jogo wybraliśmy sobie, kiedy naród nasz lat temu ty­siąc chrzest św. przyjmował. Potem król Jan Ka­zimierz raz jeszcze oddał Mu całe społeczeństwo pod Jogo opiokę.

Dziś znowu ukoronowaliśmy Chrystusa do­browolnie

A jak Jezus Chrystus króluje nad światem ?

I słońce i ]K>wietrze i ciało i dusza — to wszystko od Niego. Nie mniej tedy jest prawdą i to, oo powiodział, że królestwo Jogo nic z togo świata. Jezus bowiem jest wewnątrz nas, w duszy naszej. Rządzi się kodeksem najsprawiedliwszym i zawsze go stosuje. Zło, które istnieje jest z winy ludzi, bo chociaż On mówi, co jest dobre, co złe, co czynić, a czego nie czynić — to jednak gwałtu nie zadaje nikomu.

Wracamy teraz do Maryi.

I Ona jest Królową z prawa Sobie wrodzo­nego, bo jest z łaski bożej Matką Syna, Jezusa Chrystusa. Marya tak potrzebna jost bardzo Chry­stusowi, jak On duszom naszym.

Jost Marya także władczynią naszą i z prawa nabytego, bo miała wolną wolę, kiedy ją pytał Archanioł. Rzekła: »Niech mi stanic według słowa Twego* a »słowo stało się ciałom i mieszkało mię­dzy nami®.

A nadto okupiła sobie Marya królestwo Swoje krwią własną. Bo krew Jezusa pr/.clana, kiedy zawisł na krzyżu, to krew Jej, Maryi,

I z wolnego wyboru Marya jest naszą Kró­lową. Weszła do Polski wraz z wiarą św., a po­tem powtórnie Jan Kazimiorz zobowiązał się sze­rzyć Jej czość i miłość ku Nioj.

I     dzień dzisiejszy, kiedyśmy się tu zebrali, kiedyśmy tu przyszli jest niczem innein, jak j>o- nownym wyborem Maryi na Królowę Narodu.

Jej panowie sięga tak daleko, jak panowanie Chrystusa - z wyjątkiem piekła, u bram którego się kończy, bo kończy się tam także i miłosier­dzie wszolkio.

A króluje Marya, jak Syn Jej. Pociesza, tam gdzie zmartwienie i troska, chleb mnoży tam, gdzie go nie ma, godzi, gdzie waśń i sprzeczka wybucha. Troszczy się, ale nic tylko o dobro

i   chlob doczesny, lecz także i o chleb duszy. Jej królestwo jest w nas samych.

Przypomniałem, choć krótko, tytuły królo­wania Jezusa i Maryi. Teraz wołajmy wszyscy:



календар
Курс валют
фк кохавинка
WMmail.ru - сервис почтовых рассылок
Випадковий анекдот